poniedziałek, 3 kwietnia 2023

Cynizm dojrzałej bałaganiary. Miley Cyrus i jej do bólu cyniczny "Endless Summer Vacation".

 

Wbrew powszechnemu przekonaniu nie uważam się za człowieka, który zjadł wszystkie rozumy i posiada wszechmocną wiedzę na temat muzyki popularnej, a już tym bardziej jeśli chodzi o twórczość artystów i artystek, którzy byli mi całkowicie przez lata obojętni. Takie w stylu nie znam się, ale się wypowiem. Twórczość Miley Cyrus znałem wybiórczo. Coś tam o niej wiedziałem, ale nie interesowałem się tym zbytnio tym, co tworzy. Kiedy jednak singiel Flowers zawojował światowymi listami przebojów, zwróciłem na jej muzykę większą uwagę. I żeby napisać cokolwiek o jej nowej płycie Endless Summer Vacation musiałem dokonać porządnego i bardzo wnikliwego researchu katalogu jej płyt. Artystka z bardzo dużym powodzeniem nagrywa je od 2007 roku. Każdy jej nowy album był inny od poprzedniego, sygnalizował zapowiedź nowej, bardziej dojrzałej Miley Cyrus i mnóstwo nowych wizualnych metafor tej dojrzałości: asymetryczna fryzura, gitara akustyczna, markowa prezerwatywa czy kolejna asymetryczna fryzura. Pozostała jednocześnie jedną z najbardziej ujmująco niewinnych gwiazd popu. W kompozycjach takich jak Malibu czy High śpiewa o prawdziwej miłości z niekłamaną niewinnością. W takim np Bad Karma i Night Crawling z 2020 roku, we współpracy z Joan Jett i Billym Idolem, przybrała postać gwiazdy rocka.. Nadała swojej muzyce ciekawą, pociągającą otwartość, która wyróżnia się we współczesnym popowym krajobrazie.

Na jej ósmym albumie, Endless Summer Vacation, sprawy niejako ulegają zmianom. Jego zwiewna, w większości bardzo bezpretensjonalna pop-rockowa produkcja jest podszyta różem i czerwienią letniego zachodu słońca. Emocjonalnie nosi cętkowany purpurowy odcień siniaka. W utworze Jaded wyje do swojego byłego - I'm sorry that You're jaded. W kompozycji Island śpiewa o swojej własnej bezduszności, niezdolności do ustatkowania się i zastanawia ją jedno: Am I stranded on an island? / Or have I landed in paradise? Jezusie Nazarejski! Przecież ta dziewczyna ma dopiero 30 lat, ale słyszymy jak ten najnowszy jej krążek naznaczony jest dosadnym cynizmem. Wydaje się być pokłosiem jej niedawnego rozwodu, jak i życia, w którym widziała, jak jej własny wizerunek jest wypaczony i hejtowany przez media. Czystym przykładem tego jest wspomniany i zaraźliwie uzależniający Flowers, który - nawiasem mówiąc - brzmi jak I Will Survive Glorii Gaynor. W większości tych kompozycji Cyrus wyraża żal, a nawet żałobę: Rose Colored Lenses traktuje pozornie o błogości po odbytym stosunku seksualnym, ale pogrąża się w świadomości, że taki spokój nigdy nie może trwać. You to wspaniała soulowa ballada, która oddaje całą surowość i napięcie z poszarpanego głosu Cyrus i przeciwstawia się pobożnemu tekstowi refrenem, który lamentuje nad zerwaniem jako z góry przesądzonym wnioskiem: I am not made for no horse and a carriage / You know I'm savage, You're looking past it

Endless Summer Vacation jest luźno podzielony na tzw utwory dzienne i nocne, czyli AM i PM. Warto podkreślić, że te nocne piosenki, które z grubsza zaczynają się od Handstand, są najlepsze. Wildcard bezskutecznie powtarza żal, ale z mniejszym rozmachem niż wspomniane You czy I’m Jaded. Muddy Feet, z gościnnym udziałem Sia, ma na celu twardą rozmowę i kończy się niezręcznie. De facto każda z tych kompozycji mogłaby być tematem na artykuł w tabloidach, bowiem wyjaśniają w jaki sposób odnoszą się do życia osobistego artystki. Bogu dziękować - większość albumu nie podsyca impulsu do spekulacji. W moim ulubionym, bardzo wampirzym i lubieżnym kawałku River, Miley skutecznie pokazuje, kim jest na tym etapie swojej kariery: jest dojrzałą, ale ma w sobie też coś z bałaganiary. Wers You could be the one, have the honor of my babies / Hope they have Your eyes and that crooked smile został wrzucony w sam środek tanecznego bitu i jest niespodzianką. W sumie jak całe Endless Summer Vacation – która nie jest obiecanym albumem oszołomionej słońcem imprezy, ale eksploracją tego, jak to jest, kiedy impreza się kończy. Bardzo dobra i dojrzała muzycznie oraz tekstowo płyta. Wysoko w moim notowaniu👍 Bartas✌

1 komentarz:

Wrócić do punktu wyjścia. Pearl Jam powraca z nowym albumem "Dark Matter".

  Kiedy w styczniu tego roku ukazał się singiel Pearl Jam Dark Matter , podczas ekskluzywnego wydarzenia odsłuchowego frontman Eddie Vedder ...